[AUTOPORTRET] Łukasz Wojciechowski: ARCHITEKTURA JAKO ROWER
Hipokryzja architektów oklejających się hasztagiem na fejsie wynika z bezsilności i chęci bycia fajno-zatroskanym. Trudno też przyznać się do niemocy charakteryzującej naszą profesję – chcemy odpowiadać na palące problemy planety, ale przeforsowanie choćby ponadnormatywnych rozwiązań przestrzennych (zapewniających na przykład przewietrzanie małych mieszkań) wykracza poza nasze możliwości.