[Dwutygodnik] Jeśli nie mogę tańczyć, to nie moja rewolucja

Jeśli nie mogę tańczyć, to nie moja rewolucja

Choreografie protestu podważają i zmieniają porządek zastany w sferze publicznej. Wchodzą w konflikt z makrostrukturą przestrzeni i infrastruktury miejskiej, planowania i transportu miejskiego oraz z kompozycją przestrzenną, zakładającą obecność centrum i jego peryferiów. Choreografie te wytwarzają tymczasowe, alternatywne systemy porządku, nadszarpujące obowiązujące uporządkowanie przestrzeni publicznej. Wspomniane przez Klein formy ruchów oporu to nie tyle zaprojektowane wcześniej systemy, ile kolektywnie wytwarzane procesy.