Tytuł
Po pierwsze, niemal od pół wieku wiadomo, że po osiągnięciu przez kraj określonego stopnia zamożności dalszy wzrost PKB przestaje iść w parze z rosnącą satysfakcją z życia. To przekaz tak zwanego paradoksu szczęścia lub paradoksu Easterlina. Krzywa zadowolenia z życia najpierw się wspina, a następnie, po przekroczeniu przez państwo pułapu mniej więcej 25 tysięcy dolarów PKB na mieszkańca rocznie, staje się niemal płaska.