Strajk głodowy z przerwą na obiad

Strajk głodowy z przerwą na obiad

Liberalna moda na “bunt” jest w obecnych czasach całkiem silna. Wielkie słowa i sytuacje na pokaz mają wywierać nacisk, a najchętniej również szokować. Opowiem dziś trochę o tym dlaczego strajk głodowy jest ostatnią deską ratunku i jak apolityczność jest polityczna.

1 polubienie

Zgadzam się co do opinii na temat strajku głodowego. Nie powinniśmy go używać, jeżeli mamy inne opcje. Strajk głodowy wyniszcza naszą główną broń w walce z systemem, nasze ciało. To jest autodestrukcyjne. Pozostawmy tą metodę na sytuacje, w których nie ma innego wyjścia.

Fajnie jest poczytać krytykę typu “co tak krótko blokują tę drogę”, zamiast “takimi metodami nie przekonają ludzi do swoich postulatów” :smiley:

4 polubienia

Widzę powód dlaczego określenie strajkiem głodowym, protestu który nie ma na celu zaprzestania jedzenia do skutku może być uznawane za niepoprawne, na bazie tego że zmiękcza to znaczenie wyrażenia “strajk głodowy”, który w formie niejedzenia aż do skutku jest bardzo ekstremalny.
Widzę też jednak sens by przeprowadzać protesty gdzie elementem jest niejedzenie dzień, 3dni, czy tydzień - przede wszystkim symboliczny. Pytanie jak go nazwać jako że nazywanie go strajkiem głodowym rzeczywiście jawi się jako problematyczne?

  1. Propozycja - Głodówka - abstrahując od skuteczności/zdrowotności danych praktyk jest coś takiego jak głodówka odchudzająca trwająca 2dni czy głodówka lecznicza ktora może trwać 6 dni. Wydaje się więc że samo określenie “głodówka” mogłoby być używane bez konotacji z strajkiem głodowym i jego znaczeniem (głodowanie póki się nie osiągnie celu). Jednocześnie wciąż czuje że wciąż głodówka dość prosto może być połączona ze strajkiem głodowym przez bliskość tych słów ze sobą i podobny zarzut jak w linku może być wytoczony, czyli zmiększanie znaczenia strajków głodowych. Nie byłby to jednak zarzut bezpośredni bo głodówka =/= strajk głodowy, więc mamy pole do obronny. Jeżeli całkiem chcielibyśmy być wolni od zarzutów jak w artykule (co niekoniecznie powinno być naszym celem, a na pewno nie obowiązkiem), można by użyć określenia “tymczasowa głodówka” - tylko no, tracimy wtedy mocno na sile przekazu.
  2. Propozycja - Post - “dobrowolne powstrzymanie się od całkowitego jedzenia lub od spożywania pewnych rodzajów pokarmów” - jest to bardzo bezpieczne określenie bo jest spójnym określeniem z akcją typu “nic nie jemy przez dzień/nic nie jemy przez 3 dni”. Ale ta dokładność to jedyny plus. Jest problem z nazwą: “Strajk Postowy” brzmi dziwnie, szczególnie że takie określenie nigdy nie było używane. Mimo że nie jest to zwrot zarezerwowany dla chrześcijan, to jednak na polskim podworku przede wszystkim się tak kojarzy (co można ewn. przerobić na plus - element odbijania słowa post od katolików). Kolejny minus to mniejsza moc określenia (głodówka ma mocniejsze nacechowanie).
    Do rozważenia i do dyskusji.
5 polubień

Na globalnym Base:

→ Hunger Strike (theory and practice of nonviolence)

3 polubienia

Do globalnego Base wymagane jest konto, zatem kopiuję w całości post Karo tutaj:

.
Unraveling common misconceptions:

  1. Gandhi is not a creator of this form of action. There is a long tradition of such actions dating back to ancient times in various cultures.

  2. Gandhi preferred the word fasting. For him, it was a spiritual practice offered with love and care. Gandhi never fasted against, always towards somebody.

  3. Fasting should be the last act of the satyagraha campaign (Gandhian civil disobedience). Not the first one nor the one in the middle - the final.

.
Unearthing recipe for fasting/hunger strike:

Fasting/hunger strike is an ultimate act of sacrifice. Therefore there are specific conditions that make it a true nonviolent action:

  1. the right person,
  2. towards people who understand the act of sacrifice and they care about the fasting person,
  3. a realistic reachable goal, concrete outcome (not abstract),
  4. a truly nonviolent campaign, an unquestionable context,
  5. the last resort - all other measures have been exhausted.

ad.1:
The fasting person has to be sure they are the right person to make such a sacrifice. They can’t be motivated by hatred to the opponent. They have to be ready to sacrifice their health and life.

  • If we are not ready to die, we are not the right person.
  • If we are a person of hate speech, we are not the right one.
  • If we are not transparent and honest in our deeds, we are not the right person.

We don’t have to be the saint who doesn’t make mistakes. Gandhi made many mistakes. He was changing his mind all the time and he was admitting it. And we are talking about “casual virtues” we all should aim at.

ad.2:
We may embark on fasting only towards people who understand its valor and our expression of love. If they don’t understand our sacrifice, fasting is pointless.

ad.3:
Our goal has to be concrete and achievable. It can’t be abstract like peace on Earth etc. It has to be noble. For Gandhi, humiliating or threatening, blackmailing an opponent was a shame, a wicked purpose. Gandhi was very strict about it.

ad.4:
It has to be part of a truly nonviolent campaign. Fasting can’t be part of actions that involve verbal or physical aggression, lies, manipulations, plots - all violent acts would stain our sacrifice.

ad.5:
Fasting is the last resort when you have tried all other options and measures. We do not start our campaign with fasting, and we do not threaten with fasting.

.
Prime principle - If we are not ready to die, if we are thinking about stopping our hunger strike at some point, then we shouldn’t even begin.

Howqh.

1 polubienie